Sycylia Taormina miasteczko na zboczu góry oraz Savoca czyli śladami Ojca Chrzestnego na Sycylii

Sycylia Taormina i Savoca.





Kolejny dzień, kolejna przygoda.
Dobra passa pogodowa trwa, a my po pysznym śniadaniu ruszamy w drogę.
Przekąski, woda, kamera, nawigacja i stroje kąpielowe... wystarczy tylko wklepać adres naszego dzisiejszego celu i cieszyć się pięknym i upalnym dniem.

Dziś eksplorowane przez nas będą piękna Taormina, urocza i spokojna Savoca, oraz niezapomniana plaża Isola Bella.

Godzina jazdy dzieli nas od naszej pierwszej destynacji.
Parking znaleziony, auto bezpiecznie zaparkowane, opłata uiszczona, ruszamy w drogę.
Taormina przywitała nas dość sporym tłumem turystów jak na tak wczesną porę dnia.

Już od pierwszych chwil uwagę przykuwają uliczki, sklepiki z pamiątkami, zarówno ręcznie wyrabiane - niepowtarzalne i te bardziej klasyczne jak magnesy czy kartki pocztowe.




Nasz cel jest już w zasięgu wzroku - Antyczny teatr w Taorminie.
Swoimi rozmiarami być może nie dorównuje temu w Syrakuzach, jednak zdecydowanie wyprzedza go pod względem położenia i uroku, przynajmniej moim zdaniem.
Niesamowite położenie, z jednej strony widok na morze z drugiej majestatyczna Etna - niezapomniany widok , który z pewnością utkwi nam w pamięci.
W teatrze watro spędzić chwilę, rozkoszować się widokami, zasiąść na widowni i chłonąć atmosferę miejsca, całej jego historii, uważam że jest to pozycja obowiązkowa, której nie może zabraknąć w planie zwiedzania wyspy.

Polecam wyjść dość nieoczywistą i mało uczęszczaną drogą, gdyż schodząc chwilę stromą ścieżką wśród drzew i opuszczając teren Teatru, po przejściu kilku kroków trafiamy w kolejne, jedno z moich ulubionych miejsc w Taorminie.

Villa Comunale – publiczny ogród w Taorminie, wypełniony egzotyczną roślinnością, przepełniony kolorowymi kwiatami, zachwycający swoją architekturą.
Po raz kolejny warto tu spędzić chwilkę, w cieniu drzew przysiąść na jednej z ławek, ochłonąć i rozkoszować się niezapominanym widokiem na morze i wzgórza.

Ruszamy dalej, a Taormina okazuję się być takim miastem jakim oczekiwaliśmy, że będzie.
Piękne uliczki, wypełnione sklepikami, kawiarniami, uroczymi restauracyjkami, które wabią turyste zapachami świeżej pasty, ziół i owoców morza.
Skuszeni i muszę przyznać dość głodni, postanawiamy zrobić przerwę i wybieramy miejsce na lunch.
Pizza, sałatka caprese, drink... czego może pragnąć więcej opadający z sił turysta.

Odzyskawszy siły i werwę opuszczamy Taorminę, jednak z pewnością pozostanie ona w naszej pamięci jako wyjątkowe miejsce z niezapomnianymi widokami.


Czas zmienić klimat, dystans do pokonaniu - około 30km, cel Savoca, miasteczko, w którym kręcone były sceny do kultowego filmu "Ojciec Chrzestny".

Trasa mija dość szybko, znajdujemy parking i wyruszamy w drogę.
Miasteczko jest małe, spokojne, w niczym nie przypomnina tętniącej życiem Taorminy.
Nie zrozumcie mnie źle, turystów tu nie brak, jednak Savoca ma w sobie wyjątkowy klimat, który z pewnością przyczynił się do wyboru właśnie tego miejsca, do nakręcenia niektórych scen ze wspomnianego przeze mnie wcześniej filmu.

Po dość któtkim spacerze z parkingu, docieramy do centrum miasteczka.
Wita nas uroczy plac, na którym w cieniu drzew turyści mogą złapać oddech i odpoczać przy kawie i przekąsce.
Miasto nie daje nam zapomnieć o tym, dlaczego w sumie stało się celem odwiedzić turystów, tablica reżysera "Ojca Chrzestnego" Francisa Forda Coppoli, tuż obok bar Vitelli, w którym przy stoliku zasiadali bohaterowie filmu, a na wzgórzu mały kościółek San Nicolo w którym filmowy Michael poślubia Apollonię.

Klimat i atmosfera miejsca udziela nam się, rozleniwia nas i rozluźnia, jednak nie możemy zapomnieć, że przed nami ostatni cel naszej dzisiejszej wyprawy.
Szybkie espresso stawia nas na nogi i ryszamy dalej.
Ostatnim miejscem, które dziś odwiedzimy będzie plaża Isola Bella.

Bardzo żałuję, iż to miejsce znajduje się na liście atrakcji turystycznych, gdyż to nieco uniemożliwia cieszenie się i docenienie w pełni tej pięknej plaży.
Tłum turystów, kłopot ze znalezieniem parkingu, ludzie sprzedający tzw. niezbędniki turystyczne jak kapelusze, ręcznniki itp. zaczepiający Cię na każdym kroku, wszystko to zdecydowanie odbiera magię temu miejscu.
Niestety trzeba liczyć się z tym, obierając sobie na cel odwiedzin tak turystyczne miejsce.

Znajdując wolny skrawek na kamienistej plaży, postanawiamy jednak odpocząć chwilę i ochłodzić się nieco w krystalicznie czystej wodzie.
Plaża połączona przesmykiem z malowniczą wysepką budzi zachwyt i napewno jest warta zobaczenia.

Po krótkim odpoczynku i małej przekąsce, gdy słońce chyli się ku zachodowi, opuszczamy plażę, kierujemy się w stronę Katanii, jednak wciąż rozmawiając i przeżywając raz jeszcze wszytko, co udało nam się dziś zobaczyć.
Zmęczeni jedak podekscytowani, kończymy kolejny dzień, na zaskakującej nas na każdym kroku Sycylii, już ciesząc się tym co przyniesie jutro.





Więcej na temat Sycylii i miejsc które tam warto odwiedzić znajdziecie na blogu podróżniczym pod adresem https://podrozniczy.blog/wschodnia-sycylia-atrakcje/

Znajdziesz tam informacje o miejscach które warto odwiedzić we wschodniej części Sycylii, czyli 7 miejsc które polecamy zobaczyć podczas pierwszego wyjazdu na wyspę słońca.






Komentarze